Moje zdjęcie
To, co uchwycone między poranną kawą, a senną przymkniętą powieką.

piątek, 24 lutego 2012

Picie i pisanie

„Najmilsi moi! Przecież jestem dokładnie taki jak wy! Pamiętacie? – kiedy się ochłodziło dwudziestego marca, to przecież i ja zasłaniałem się ręką przed wiatrem, odwracałem głowę, chciałem, żeby było cieplej!”

 Oto głos rozumnego człowieka tkwiącego w absurdalnej rzeczywistości.

Odmawiać, pluć, chlać i śmiać się – oto sposób na walkę z pochłaniającą człowieka realnością ZSRR.
Kiedy człowiek zostawał sam i widział daremność podjętych wysiłków – padał wypruty i płakał.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz